niedziela, 8 lipca 2012

Największe zło to ludzie zarabiający na Youtube!

Tak jakoś ostatnio przez "polski YouTube" przelewa się fala opowieści o tym ile to zarabiają sławetni "jutuberzy" na swoich widzach. Cegiełek w tej wielkiej opowieści można by naliczyć bez liku, toteż nie będę przytaczał ich tutaj wszystkich.... w zasadzie wstawię jedynie przeróbkę sławetnej sceny z "Upadku" :)


A jak ktoś jest bardzo zainteresowany tematem to może poszukać po Youtubach tych sławetnych filmów... (zamieszczam również kilka linków dla leniwych: [link] [link] [link]).

No ale o co chodzi... jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę - a konkretniej o magiczne stawki za wyświetlenia filmików. Jako, że mam dobre serce i nie potrafię zdzierżyć tego, że ludzie muszą ręcznie obliczać ile ktoś zarobił na danym filmiku - przygotowałem magiczne narzędzie w formie skryptu do greasemonkey o wdzięcznej nazwie "YouTube Profit Approximator", czyli z polskiego "Aproksymator zysków z YouTuba", którego jedynym (ale jakże ważnym) celem jest przybliżenie zarobków z danego filmiku.

Przykład działania skryptu
Oczywiście nie radzę podchodzić do tego narzędzia jako ostatecznej wyroczni przychodów, a raczej jako pewnego satyryczno-statystycznego ujęcia całej kwestii związanej z zarobkami na YouTube.
Od strony kodu owego skryptu sprawa wygląda dość prosto:
function ypa_main()
{
 var view = document.getElementsByClassName('watch-view-count')[0].getElementsByTagName('strong')[0].innerHTML;
 view = new Number(view)
 
 var info = document.createElement("span");
 info.title = "Projected earning";
 info.innerHTML = Math.floor((view*4.5)/10)/1000 + "$";
 
 document.getElementById('watch-actions-right').insertBefore(info, document.getElementsByClassName('watch-view-count')[0]);
}

Po wyciągnięciu liczby odwiedzin przy danym filmiku obliczamy ilość "zarobionych dolarków" wg wzoru 100k odwiedzin = 45 dolarów (wartość podana przez RockAlone2k na ubiegły rok). Należy oczywiście pamiętać, że tu estymowane są jedynie zarobki pochodzące z wyświetleń, co oznacza, że zupełnie nie braną są pod uwagę przychody z "klikniętych" reklam.

Tak więc zapraszam do pobierania mego skryptu i szukania tych złych grabieżców polskiej sceny YouTubowej - http://userscripts.org/scripts/show/138011

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz